poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Zestaw korektorów Wibo 4in1

Zestaw korektorów Wibo 4 in 1.
Cena - 9zł w promocji - Rossman

Cztero kolorowy korektor do niedoskonałości od Wibo:.
kolor różowy - maskuje sińce pod oczami
kolor zielony - kamufluje popękane naczynka
kolor jasny beż - maskuje wypryski
kolor ciemny beż - nadaje kształt twarzy



Niestety ten produkt nie przypadł mi do gustu. Chociaż kupując go byłam pełna optymizmu bo w sklepie po użyciu testera zapowiadał się bardzo obiecująco. Niestety

Kolor różowy - produkt bardzo uwydatnia wszelkie zmarszczki nawet te najmniejsze - wchodzi w zmarszczki więc i podkład wygląda potem nieciekawie. Wydaje mi się że ten produkt jest za suchy bo sam odcień różu jest okej. 

Kolor ciemno brązowy - nie wyobrażam sobie jak niby miałby on konturować twarz. Jest zbyt gęsty i ciężki i można sobie zrobić wielkie kuku i zniszczyć cały makijaż.

Kolor jasnobeżowy - nie mam wyprysków, więc postanowiłam używać go do innego celu. Ponieważ nie lubię marnować kosmetyków a on  jest w jasnobeżowym kolorze nakładam go na miejsce w których podkład trzyma mi się najsłabiej. Pełni dla mnie rolę takiej "bazy" pod podkład i tu sprawdza się w porządku (jako jedyny z całej czwórki). Hamuje trochę wydzielanie sebum - więc nakładam go na środek czoła, okolice nosa i brodę. Absolutnie nie nakładajcie go w zagłębienie obok nosa bo się zroluje i będzie to widać. Próbowałam ostatecznie użyć go jako bazy pod cienie ale niestety trochę się roluje no i generalnie słabo trzyma cienie.
Jeśli chodzi o zakrycie wyprysków - czarno to widzę. Ogólnie przypuszczam, że zamaskuje ale i uwydatni on pryszcza. Krycie ma w porządku ale ta konsystencja...

Kolor zielony - nie jest mi potrzebny do niczego - aż strach go użyć. 

A plusy?
niska cena
wygodna aplikacja
dostępność

Produktu nie kupię ponownie - nie polecam. U mnie się nie sprawdził


11 komentarzy:

  1. Miałam podobną paletkę korektorów z catrice i u mnie też się nie sprawdziła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też ja mam i używam 1 koloru i to na siłe

      Usuń
  2. Oj przykro mi, że Ci się nie sprawdził ten kosmetyk:( Zapewne i ja nie kupię...
    pozdrawiam
    http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  3. zapatrywałam się na niego ale w efekcie kupiłam Elfa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam kosmetyków z Vibo.

    Obserwuję koleżankę z Malinowego Klubu i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie zwróciłam na niego uwagi, ale jakoś nie zamierzam kupować. Z wibo polecam lakiery, pomadki i róże

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej, nominowałam Cię do Liebster Bloga, mam nadzieję, że przyłączysz się do zabawy :)
    http://oneandonlyagg.blogspot.com/2013/05/ponowna-nominacja-do-liebster-blog.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Super że testujesz,i dzielisz się informacjami. :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. chorowałam kiedys na ten korektor i pamietam, ze nie mogłam go nigdzie dostać :D a teraz stwierdzam, ze nie warto :)

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie sprawdza się elegancko i nie żałuję wydanych na niego 13zł (bez promocji). Stosuję kolor różowy na odziedziczone cienie pod oczami, które przyjemnie maskuje, bez żadnego rolowania. Trzeba używać go z umiarem, także na inne niedoskonałości cery. Nadmiar kosmetyku będzie wyglądał nieestetycznie. Zielony sprawdza się na żyłkach w okolicach nosa, a jasnobeżowy na krostki. Ciemny przyda się w lecie na opaloną twarz :) Zdecydowanie mogę go polecić. Warto testować kosmetyki, szczególnie gdy ich cena nie jest wysoka :)

    OdpowiedzUsuń